Nakręcony przez Ridleya Scotta Helikopter w ogniu to dramat wojenny na podstawie książki, szczegółowo opisującej misję z 3 października 1993 roku w Somalii. Tego dnia blisko 100 amerykańskich komandosów pod dowództwem kapitana Mike’a Steele’a zostało przerzuconych helikopterami do Mogadiszu, gdzie mieli za zadanie pojmać dwóch najważniejszych poruczników somalijskiego dyktatora Mohameda Farraha Aidida. Przeciągająca się wymiana ognia doprowadza do zniszczenia dwóch śmigłowców. Film koncentruje się na heroicznych wysiłkach amerykańskich żołnierzy, starających się dostać do zniszczonych helikopterów, najwięcej uwagi poświęcając sierżantowi Eversmannowi (Josh Hartnett), który próbuje doprowadzić swój oddział Chalk Four do pierwszego z zestrzelonych helikopterów, opowiadając przy okazji losy innych żołnierzy, którzy brali udział w tej misji.
